W piątkowy wieczór mogliśmy usłyszeć utwory w wyjątkowej aranżacji – Grzegorz Turnau wystąpił wraz z Orkiestrą Filharmonii Opolskiej pod dyrekcją Przemysława Neumanna. Na scenie zawitali także nieodłączni towarzysze wszystkich muzycznych przygód Turnaua: Mariusz Pędziałek grający na oboju i rożku angielskim, Leszek Szczerba na saksofonach, Robert Kubiszyn dodawał utworom magicznych brzmień na gitarze basowej, a całość domykał Cezary Konrad na perkusji. Więcej zdjęć z koncertu do zobaczenia na naszym profilu na facebooku.

Grzegorz Turnau w Filharmonii Opolskiej

Grzegorz Turnau w Filharmonii Opolskiej

Podczas całego wieczoru, publiczność prowadzona była przez Grzegorza Turnaua pomiędzy utworami, których aranżacje specjalnie zostały stworzone z myślą o koncercie w Opolu. Wiele z nich znacznie różniło się od wersji znanych nam z nagrań płytowych. Koncert składał się z nie tylko największych przebojów, ale także z utworów mniej znanych – zabrzmiały obrazy pochodzące z płyty 7 widoków w drodze do Krakowa, a także interpretacje utworów innych wielkich artystów, m. in Motorek, który w efektowny sposób zakończył pierwszą część koncertu.

Grzegorz Turnau w Filharmonii Opolskiej

Grzegorz Turnau w Filharmonii Opolskiej

 

Po przerwie, na scenie pojawił się Grzegorz Turnau, a wraz z kolejnymi utworami dołączali do niego kolejni muzycy, którzy korzystając z nieobecności Orkiestry na scenie przenieśli opolską publiczność choć na chwilę do wspaniałej i jedynej Kawiarenki Sułtan. Po dołączeniu Orkiestry, zabrzmiały rozpoznane “po jednej nutce” Cichosza oraz Między Ciszą a Ciszą, Znów wędrujemy, czy Soplicowo.

Pod koniec koncertu wykonana została piosenka, która nadała tytuł całemu spotkaniu –  Kiedyś nadejdzie taki dzień – dedykowana wszystkim tym, którzy potrzebują naszego wsparcia uciekając przed wojną. Grzegorz Turnau zachęcił do dzielenia się dobrem oraz pomocy ludziom, którzy stracili wszystko.

Publiczność nagrodziła artystów bardzo długimi owacjami na stojąco, a artyści odwzajemnili się kilkoma bisami, a ostatnim z nich był hymn Unii Europejskiej – aby po raz kolejny tego wieczoru w symboliczny sposób skłonić opolskich melomanów do refleksji.

Myśląc o tym wieczorze, pozostańmy z wierszem Tadeusza Bradeckiego, który stał się tekstem piosenki Kiedyś nadejdzie taki dzień.

Kiedyś nadejdzie taki dzień
Gdy człowiek będzie wreszcie w zgodzie żył
Z sobą samym
I innymi
Kiedyś nadejdzie taki dzień
Gdy wolny będzie dla wolności żył
Pojednany z braćmi swymi

Gdy przez wzajemną zgodę
Mądry ład obdarzy wszystkich nas prawami
By wreszcie wolnych ludzi wolny świat
Mógł stać się między nami

I w wolnym świecie

Chociaż ludzie są różni na ciele i duszy
Wzajemna równość da im siłę swą
Mocy ich praw nic nie skruszy
Kiedyś nadejdzie taki dzień
Gdy wolny będziesz dla wolności żył
Pojednany z braćmi swymi.