Brak opisu obrazka
14 maja 2022, sobota | 19:00
Duende – mistyczny duch flamenco
Muzyka Świata
Miejsce: Klub muzyczny

Bilet: 40 zł

Brak opisu obrazka


Magdalena Navarrete – wokal

Andrzej Lewocki – gitara flamenco, cajón

Mateusz Sieradzan – cajón, instrumenty perkusyjne


O repertuarze:

Magda Navarrete to wokalistka, tancerka, producentka muzyczna, trenerka głosu. Tworzy spektakle teatralne, nagrywa płyty, koncertuje po całym świecie, czerpiąc z muzyki flamenco, hiszpańskojęzycznej, bałkańskiej i żydowskiej. Od lat konsekwentnie działa na rynku World Music, tworząc niezwykłe widowiska muzyczne z teatralnym zacięciem, z którymi koncertuje na wszystkich kontynentach. Wciąż w drodze pomiędzy Polską a Hiszpanią, w której mieszka od kilku lat. Prowadzi szereg warsztatów wokalnych i artystycznych, jest też dyrektorem Instytutu Wokalnego: Modern Vocal Training. Niezwykły styl artystki jest efektem świadomego ulegania wpływom różnych kultur oraz muzycznych gatunków.

MAGDA NAVARRETE FLAMENCO ENSAMBLE

To troje wybitnych muzyków, których drogi zeszły się tworząc niezwykłą integrację muzyczną, którą zaprezentują na opolskiej scenie. Muzycy sprytnie łączą tradycyjne flamenco, gdzie gitara i instrumenty perkusyjne mieszają się ze śpiewem i tańcem flamenco Magdy Navarrete. Wędrując dalej poszukują powiązań z muzyką sefardyjską i żydowską. Ciekawa jest również hiszpańskojęzyczna wersja Uciekaj moje serce, którą artyści nagrali ze Stanisławem Sojką (Vete mi corazón). Chociaż koncert zagrany będzie w oszczędnym instrumentalnie trio, momentami zamieni się w porywający spektakl. Aż trudno uwierzyć, że tyle kolorów, brzmień i nastrojów wypłynie z tak małego ensemblu.


A to ciekawostka!

Nie sposób zrozumieć i poczuć ducha flamenco bez poznania jego historii. Flamenco wywodzi się z XV wieku, kiedy to do Andaluzji przybyli Cyganie wraz ze swoimi pieśniami i stylem tańca. Wędrując latami wzbogacili swoje tradycje muzyczne poprzez wpływy różnych kultur. Kiedy nadeszły czasy inkwizycji, zarówno Cyganie, Żydzi, jak i Maurowie szukali schronienia w górach Andaluzji. Ludy żyły w asymilacji, a więc również ich muzyka zaczęła się wzajemnie przenikać. Krzyżowały się ze sobą wezwania muezzina, śpiewy z synagogi, liturgie Wizygotów, melodie azjatyckie i dziedzictwo muzyczne ludu cygańskiego. To właśnie z cierpienia tych trzech represjonowanych narodów wyrosła muzyka i cała kultura flamenco. Co ciekawe, dopiero na przełomie XIX i XX wieku, kiedy nastąpiła złota era flamenco, do uczuć wyrażanych śpiewem, tańcem, klaskaniem i okrzykami dołączyła gitara, stopniowo zdobywając coraz większą rolę w tej muzyce.