Brak opisu obrazka
14 czerwca 2019, piątek | 19:00
STREFA GWIAZD / ZAKOŃCZENIE 67. SEZONU ARTYSTYCZNEGO
POLSKA MUZYKA ZAPOMNIANA
J. Jakowicz / P. Neumann
Zakończenie 67. Sezonu Artystycznego

Bilety normalne 45 zł
Bilety ulgowe 25 zł

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Opolskiej

Jakub Jakowicz – skrzypce

Przemysław Neumann – dyrygent


W programie:

Stanisław Moniuszko – Uwertura fantastyczna Bajka. Opowieść zimowa

Emil Młynarski – II Koncert skrzypcowy D-dur op. 16

Sergiusz Rachmaninow – II Symfonia e-moll op. 27


Epika to (według słownika języka polskiego PWN) «jeden z trzech rodzajów literackich, obejmujący utwory, których podstawową formę wypowiedzi stanowi narracja». I choć w ostatnich latach różnych pochodnych tego rzeczownika używa się może nazbyt często – określenie koncertu kończącego 67. Sezon Artystyczny Filharmonii Opolskiej epickim jest jak najbardziej na miejscu.


Dawno, dawno temu… a dokładnie w roku 1819, urodził się Stanisław Moniuszko. W latach czterdziestych XIX wieku, jako gruntownie wykształcony już muzyk, zamieszkał w Wilnie. Moniuszko pisał tam głównie to, co zapewniało mu środki do życia: pieśni i muzykę kameralną. Miał jednak spore kompozytorskie ambicje, czego dowodem jest opera Halka oraz napisana w tym samym (1848) roku Uwertura fantastyczna Bajka. Bajka jest dziełem, które trudno zamknąć w sugerującym krótką formę słowie uwertura. Bliżej jej chyba do niewielkiego poematu symfonicznego (choć oficjalnie za pierwszy polski poemat uchodzi powstały prawie pięćdziesiąt lat później Step Zygmunta Noskowskiego).


Narracja Bajki jest porywająca. Pierwsze takty roztaczają klimat dworskiego przyjęcia – opowieść przyspiesza, emocje narastają. W niektórych momentach wkrada się niepokój, by za chwilę ustąpić miejsca quasi operowej arii; arii ze śpiewem instrumentów, gdzie słowa w uszach słuchającego mogą brzmieć za każdym razem inaczej. Mnóstwo tu filmowych cięć, dźwiękowych zmian kadru.


W końcu to epicka Opowieść zimowa!


Młynarski: to nazwisko jest w Polsce rozpoznawalne. Przede wszystkim kojarzone z Wojciechem – poetą, autorem tekstów i wykonawcą piosenek, satyrykiem. Ostatnio głośno jest także o Janie – synu Wojciecha, multiinstrumentaliście, wokaliście i kompozytorze. Miłośnicy muzyki symfonicznej z pewnością słyszeli zaś o Emilu Młynarskim – osobistości przełomu XIX i XX wieku, dyrygencie, skrzypku i kompozytorze, oraz (co dla naszej kultury szczególnie znamienne) współzałożycielu i pierwszym dyrektorze Filharmonii Narodowej w Warszawie. Owych trzech Młynarskich to nie zbieżność nazwisk, a talent przekazywany w rodzinie przez kolejne pokolenia.


Niech potwierdzeniem powyższych słów o talencie będzie II Koncert skrzypcowy D-dur Emila Młynarskiego. Dzieło z 1916 roku na swoją premierę (z legendarnym Pawłem Kochańskim w roli solisty) musiało poczekać na Polskę niepodległą – aż do roku 1920. Opinie były podzielone. Romantyczne tony, doprawione niemałymi pokładami wirtuozostwa i nawiązaniami do folkloru, zachwyciły publiczność. Krytycy i recenzenci, spragnieni nowości (w świecie reprezentowanych przez Strawińskiego czy Skriabina) odnieśli się do Koncertu z lekkim pobłażaniem. Obiektywnie jednak – Młynarski dobrze wiedział co robi tworząc kompozycję, w której skrzypce i orkiestra przepięknie się ze sobą splatają i uzupełniają, nie pozostawiając zarazem wątpliwości: pierwszoplanowy bohater Koncertu jest jeden.


Elementy epickiej narracji zawiera także II Symfonia e-moll Sergiusza Rachmaninowa. Nie oficjalnie – w teorii to muzyka absolutna, wolna od treści pozamuzycznych. Ale czy można w stu procentach oddzielić kompozytora, jego osobistą i realną historię od sztuki, którą tworzy? Aby zrozumieć kontekst powstania II Symfonii, warto by cofnąć się w życiorysie Rachmaninowa o jedenaście lat. Właśnie wtedy poniósł on sromotną porażkę w związku z fatalnym odbiorem swojej I Symfonii d-moll. Co ciekawe – dzisiaj Pierwszej nie uważa się za kompozycję złą; przyczyn negatywnych ocen należy raczej upatrywać w niedostatecznej ilości prób i nieprzygotowaniu dyrygenta, Aleksandra Głazunowa. Owa sytuacja mocno odbiła się na stanie psychicznym wrażliwego Rachmaninowa. Dekadę zajęło mu odbudowanie pewności siebie, która pozwoliła na ponowne podjęcie próby skomponowania symfonii. Tę Drugą zresztą wielokrotnie poprawiał, zanim był z niej naprawdę zadowolony. W efekcie jest to symfonia, która mówi – mówi o wątpliwościach, wewnętrznej walce człowieka oraz słodkości i fajerwerkach zwycięstwa. Czy trzeba dodawać, że trudno opisać słowami zawrotny sukces II Symfonii?


 


(MK)


Partner cyklu STREFA GWIAZD:


Brak opisu obrazka


 


Brak opisu obrazka

fot. Maciej Mulawa


Jakub Jakowicz


Gry na skrzypcach uczył się u swojego ojca Krzysztofa Jakowicza, pod którego kierunkiem studiował w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Był również ostatnim uczniem jednego z twórców polskiej szkoły skrzypcowej, prof. Tadeusza Wrońskiego.


Koncertuje od 11 roku życia. Grał ze wszystkimi czołowymi polskimi orkiestrami. W 1998 r., na zaproszenie Krzysztofa Pendereckiego, wystąpił na festiwalu imienia kompozytora w Krakowie, prezentując Capriccio per violino e orchestra pod batutą Jerzego Maksymiuka. W 2001 r. skrzypek zadebiutował z Filharmonikami Monachijskimi pod dyrekcją Pinchasa Steinberga, wykonując I Koncert skrzypcowy Karola Szymanowskiego. Od tego czasu występował jako solista z wieloma renomowanymi orkiestrami, m.in. z Orkiestrą Filharmonii Narodowej w Warszawie, Orchestra del Maggio Musicale we Florencji, Filharmonią Czeską w Pradze, Orchestra di Santa Cecilia w Rzymie, Filharmonią Drezdeńską, Orchestre de la Suisse Romande w Genewie, Orquesta Nacional w Madrycie, Royal Stockholm Philharmonic, Orquestra Sinfônica do Estado de São Paulo i Concerto Köln. Współpracował z takimi dyrygentami, jak Pinchas Steinberg, Jerzy Semkow, Antoni Wit, Jerzy Maksymiuk, Jacek Kaspszyk, Kazimierz Kord, Jan Krenz, Yan Pascal Tortelier, Eiji Oue, Marek Pijarowski, Krzysztof Penderecki, Agnieszka Duczmal, Kirill Karabits, Michail Jurowski, Marc Minkowski czy Stefan Solyom. W latach 2009 oraz 2011 na zaproszenie Antoniego Wita artysta brał udział jako solista w tournées koncertowych Orkiestry Filharmonii Narodowej w Wielkiej Brytanii.


Jako kameralista Jakub Jakowicz od lat tworzy duet skrzypcowy z ojcem, Krzysztofem. Od 2000 r. gra z pianistą Bartoszem Bednarczykiem – wspólnie nagrali płyty Subito (Polskie Radio), Beethoven Violin Sonatas (Subito Records), krążek z Partitą Witolda Lutosławskiego (CD Accord) oraz  płytę z muzyką kameralną Franza Schuberta (Polskie Radio). Artysta występował ponadto z takimi muzykami, jak Heinz Holliger, Paul Gulda, Jan Krzysztof Broja, Michel Lethiec, Anna Maria Staśkiewicz, Ruth Killius, Katarzyna Budnik-Gałązka, Ryszard Groblewski, Avri Levitan, Ursula Smith, Daniel Müller-Schott, Andrzej Bauer, Rafał Kwiatkowski, Marcin Zdunik, Karol Marianowski oraz Zvi Plesser.


Jest również związany z dwoma kwartetami smyczkowymi: w latach 2008–2014 był prymariuszem Lutosławski Quartet, z którym dokonał m.in. nagrania kompletu kwartetów smyczkowych Grażyny Bacewicz, a od 2006 r. jest członkiem Zehetmair Quartet, zespołu stworzonego przez austriackiego skrzypka i dyrygenta Thomasa Zehetmaira. Płyta zespołu (ECM) z utworami Béli Bartóka i Paula Hindemitha otrzymała nagrodę Diapason d’Or de l’Année 2007. Jakub Jakowicz w Zehetmair Quartet występował m.in. w Filharmonii Berlińskiej, Wigmore Hall w Londynie, Suntory Hall w Tokio, Gulbenkian Center w Lizbonie, Konzerthaus w Wiedniu, Zankel Hall i Y Hall w Nowym Jorku, a także na słynnych festiwalach muzycznych, m.in. w Schleswig-Holstein, Salzburgu, Lucernie, Aldeburgh czy Edynburgu. W 2014 r. zespół otrzymał prestiżową Nagrodę im. Paula Hindemitha Miasta Hanau.


Jakub Jakowicz jest laureatem pierwszych nagród na konkursach skrzypcowych w Lublinie (1993), Wattrelos we Francji (1995) i Takasaki w Japonii (1999). W 2001 r. został jednym z trzech zwycięzców Międzynarodowej Trybuny Młodych Wykonawców w Bratysławie, organizowanej pod auspicjami Europejskiej Unii Radiowej i Międzynarodowej Rady Muzyki UNESCO. W 2002 r. otrzymał nagrodę Fundacji polsko-japońskiej dla najlepiej zapowiadającego się skrzypka młodej generacji. Jest także laureatem Paszportu „Polityki” za rok 2003. W 2007 r. otrzymał nagrodę „Orfeusz” podczas Festiwalu „Warszawska Jesień”, zaś w roku 2018, w uznaniu za wybitny wkład w upowszechnienie muzyki Witolda Lutosławskiego, został uhonorowany Medalem 100-lecia urodzin kompozytora, przyznawanym przez Towarzystwa im. Witolda Lutosławskiego.


Artysta nosi tytuł doktora sztuk muzycznych. Uczy gry skrzypcowej na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie oraz w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Gra na instrumencie Braci Gand (Paryż, 1859), dzięki uprzejmości Jerzy Semkow Foundation.


Materiały własne artysty.


Współpraca redakcyjna:


Brak opisu obrazka